Jestem zwykłą dziewczyną. Tak mi
się wydaje. Mieszkam w małej miejscowości Mullingar w Irlandii. Mam 16 lat,
chodzę do miejscowego liceum. Czy mam chłopaka? Miałam. Luke zerwał ze mną dwa
tygodnie temu. Czemu? Tego nie wiem. Nie byłam za dobra, znalazł sobie inną?
Możliwe. Ale już mnie to nie obchodzi, tak jakbym wcześniej o tym myślała.
Byłam zwykłą nastolatką, która cieszyła się każdym dniem. Codziennie miałam
uśmiech na ustach. Oprócz przyjaciółek miałam chłopaka, o którym wydawało
mi się, że wiedziałam wszystko. Jednak nie potrafiłam dostrzec jednej rzeczy:
szybko nudzi się ludźmi. Ja też mu się znudziłam, poszedł do drugiej. Od tego
czasu przestałam dopuszczać ludzi do siebie. Zamknęłam się w sobie. Jasne
sweterki i rurki zamieniłam na ciemne jeansy i bluzy. Przestałam uśmiechać się
do ludzi. Odtrącam najbliższe mi osoby. A rodzina? Próbowała mnie wspierać. To
też odrzuciłam. Nie mam ojca. Zginął w wypadku, kiedy miałam 6 lat. Rok później ja sama miałam wypadek.
Codziennie siadałam na jednej z gałęzi drzewa stojącego u nas w ogrodzie.
Pewnego dnia owa gałąź się załamała, a ja nieszczęśliwie wylądowałam na ziemi.
Uderzyłam się w głowę czego skutkiem była utrata pamięci. Nie pamiętam nic z
pierwszych 7 lat mojego życia. Mama opowiadała mi różne historie. Stąd wiem o
stracie ojca i mojej pamięci. Moja rodzicielka próbuje mnie od tego czasu
wspierać co niespecjalnie jej wychodzi. Po prostu żyję w swoim świecie. Mam
jeszcze młodszą siostrę, która niedługo skończy 11 lat. Nie odzywam się do niej
na tyle, na ile to możliwe. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś spotkam osobę,
która sprawi, że się uśmiechnę.
Bardzo fajny prolog. Jestem ciekawa co będzie dalej. :)
OdpowiedzUsuńSuperr :D Kiedy 1 rozdział ?
OdpowiedzUsuńpewnie jutro wieczorem ;d
Usuńzapowiada się ciekawie ;D
OdpowiedzUsuńcałkiem ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuń