czwartek, 21 marca 2013

Rozdział 20


Obudziłam się kilka godzin później. Pierwsze co zobaczyłam była śliczna twarzyczka śpiącego Nialla. Włosy miał lekko poczochrane. Wyglądał tak uroczo. Lekko się podniosłam, tak żeby go nie obudzić. Nadal byłam ubrana we wczorajszą sukienkę. Poszłam na chwilę do łazienki, opłukałam twarz, a włosy związałam w kitek. Poprawiłam ubranie i poszłam w stronę wyjścia. Czekając na taksówkę usiadłam na krawężniku obok domu chłopaka. Pewnie wyglądałam jak prostytutka po skończonej robocie ale w tej chwili mało mnie to obchodziło. 

***

Po około 20 minutach byłam w domu. Gdy otworzyłam drzwi ukazał mi się widok Kate i Harrego siedzących na kanapie i chyba jedzących pizzę ale nie jestem pewna. Zdjęłam obcasy i na paluszkach przeniosłam się do swojego pokoju. Mam nadzieję, że mnie nie zauważyli i chyba faktycznie tak było. Przebrałam się w dres i luźną bluzkę i próbowałam zasnąć. Niestety przeszkadzały mi śmiechy z salonu. W końcu się poddałam i postanowiłam wyjść na spacer. Przebrałam się w jeansy, białą bluzkę na ramiączka, a na to kremowy sweterek. Minęłam towarzystwo siedzące na kanapie i skierowałam się w stronę drzwi. Tam skapnęłam się, że Niall może pytać się Harrego o mnie.
- Harry? – Krzyknęłam z przedpokoju.
- Tak?
- Jakby Niall się o mnie pytał to nic nie wiesz. Nie wiesz gdzie mieszkam i gdzie teraz wychodzę.
- Ok.
- Wychodzisz? – Wtrąciła się Kate.
- Tak, a co?
- Spójrz przez okno – Jak powiedziała tak zrobiłam. Moim oczom ukazał się Londyn w strugach deszczu. Typowa ja. Nie zwracam uwagi na nic co się dzieje dookoła mnie.
- Najwyżej zajdę do Starbucksa czy coś. 
- Jak chcesz – Wzruszyła ramionami i wróciła do ‘rozmowy’ z Harrym. Ubrałam kurtkę i wyszłam z mieszkania. Po przejściu kilku metrów już byłam cała mokra. Skierowałam się w kierunku Starbucksa, tak jak powiedziałam przyjaciółce. Poszłam zamówić Caffè Mocha i zajęłam stolik w rogu. Wyjęłam iPoda i sprawdziłam co w sieci. Od razu natknęłam się na zdjęcia z wczorajszej imprezy. Oczywiście, gdzie One Direction tam paparazzi. Podniosłam na chwilę wzrok i zauważyłam Nialla wchodzącego do kawiarni. W pośpiechu wzięłam swoje rzeczy i udałam się w stronę wyjścia. Miałam nadzieję, że chłopak mnie nie zauważy. Jednak się przeliczyłam. Gdy wyszłam na ulicę usłyszałam jego kroki za sobą. Jednak udawałam, że nie wiem że to on. Szłam przed siebie w stronę parku. 
- Amy! Zaczekaj – W końcu mnie dogonił i złapał za rękę zatrzymując mnie. Powoli odwróciłam się do niego ale nie podniosłam głowy, żeby na niego spojrzeć. 
- Hej, spójrz na mnie – Pokiwałam przecząco głową. Musiałam wyglądać jak uparty przedszkolak – Chce tylko porozmawiać.
- Nie mamy o czym – Odpowiedziałam, podziwiając własne buty. 
- Chcę tylko wiedzieć dlaczego mnie unikasz – Nadal nic nie mówiłam. Niall trzymając mnie za podbródek zmusił mnie żebym w końcu na niego spojrzała. Jego niebieskie oczy mnie przeszywały, a ja po prostu stałam i się na niego gapiłam. Wiedziałam, że tak będzie. Że jak na niego spojrzę od razu będę chciała się na niego rzucić i go przytulić. Stałam i zaciskałam pięści powstrzymując się przed jakimkolwiek ruchem.
- Dlaczego mnie unikasz? – Chłopak powtórzył swoje pytanie. Na usta cisnęła mi się odpowiedź ‘bo nadal cię kocham’ ale wiedziałam, że jak to powiem na głos, wszystko spieprzę. 
- Bo wiem, że masz swoje życie. Nowe, beze mnie. Nie chcę ci się narzucać, ani zmuszać do niczego. Unikam cie, bo wiem, że gdybym poświęciła chociaż chwilę na rozmowę z tobą od razu bym chciała zatrzymać cie przy mnie na dłużej. A wiem, że nie mogę. Nie jestem ci pisana. To co się wydarzyło rok temu, to przeszłość. Zapomnij o mnie. Ale unikam cie jeszcze dlatego, że wiem, że jak na ciebie spojrzę to wszystko wróci. I tak się teraz stało, nadal cię chcę, ale wiem, że nie mogę mieć. I to mnie przeraża. Wiem, że jestem cholerną egoistką, ale taka jestem. Przepraszam. Patrzę na ciebie i znowu się zakochuję. Po raz kolejny. Ale to boli. Dlatego lepiej będzie jak mnie zostawisz i przestaniesz za mną chodzić. Zajmij się karierą, muzyką. Wszystkim co chcesz. Ale beze mnie – Odwróciłam się i ze łzami w oczach szłam w kierunku domu. Nie mogłam uwierzyć, że powiedziałam mu dokładnie to co myślałam. Nieczęsto mi się to zdarza, ale Niall ma coś w sobie, że czuje potrzebę powiedzenia mu wszystkiego co myślę. A teraz zostawiłam go oszołomionego na ścieżce w parku. Po raz kolejny zresztą. 

__________________________________
Kolejny rozdział, mam nadzieję, że Wam się spodoba :D
Dziękuję wszystkim czytającym i komentującym, to naprawdę miłe :3


16 komentarzy:

  1. Fenomenalny xd
    Ale dziewczyna mu nagadala...
    W sumie nie dziwie sie, po tym jak ja potraktowal przed rokiem nie powinien liczyc na to, ze przyjmie go z otwartymi ramionami:)
    Mam nadzieje, ze wena cie nie opusci, a jakby chciala tak zrobic... ta ja sie tam do ciebie przejade;D

    Pozdrawiam cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cuuuudo <3 ale niech on za Nia pobiegnie i zatrzyma ja i pocałuję a potem powie ze nie chce kariery, sławy fanek i niczego bez niej <3 o tak!

    OdpowiedzUsuń
  3. Smuuutny, ale genialny. Najbardziej spodobało mi się to co powiedziała na końcu..
    Czekam na next'a. xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow , masz talent dziewczyno. Super. ;- *

    OdpowiedzUsuń
  5. Nominowałam Cię do Libster Awards! Więcej tutaj:
    http://koszmarpowraca.blogspot.com/p/libster-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział, masz naprawdę talent, bo piszesz rewelacyjnie! :)
    Co ro rozdziału, to trochę smutny...
    To co mu powiedziała pod koniec rozdziału, wow, świetne. Liczę na to, że powie jej, że nie potrafi o niej zapomniec oraz, że jest dla niego ważniejsza od kariery <3 fajnie by było :) w każdym razie czekam na następny :)
    Mogłabys informować mnie o nowych rozdziałach? Było by super, pozdrawiam :)


    PS. Prowadzę bloga o podobnej tematyce, a dokładnie o dziewczynie oraz Harrym i Niallu, więc jeśli miałabyś ochotę to serdecznie zapraszam :)


    http://your-judgement-is-clouded.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Pewnie postąpiłabym tak samo, jak Amy... Dobrze że tak zrobiła. To nic w porównaniu, co zrobił, Horan.
    Ale rozdział jest genialny! <3
    xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pisz dalej nie mogę się doczekać rozpłakałam się genialny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  9. genialny rozdział !! <3 kiedy możemy spodziewać się kolejnego ? ;)

    OdpowiedzUsuń